Polska piosenkarka zaśpiewała jako pierwsza na Eurowizji. Występ na żywo nie wypadł niestety efektownie i Magda musiała pożegnać się z marzeniami o triumfie. Piosenkarka nie czuje się jednak winna z tego powodu. Twierdzi, że to nie stres, ale kiepskie zaplecze techniczne przyczyniły się do jej porażki.
Patrz też: Azerbejdżan wygrał Eurowizję 2011. ELL/NIKKI - "Running Scared" WIDEO!
Na stronie polskiego fanklubu Eurowizji, można przeczytać oficjalne oświadczenie Magdy Tul:
"Czuję żal do siebie, bo miały to być moje 3 minuty, a nie pokazałam się od najlepszej strony. Nie był to jednak stres, a po prostu błąd techniczny. Ogromny aplauz publiczności czy też nowe warunki akustyczne, które na próbie dawały inne wrażenie, spowodowały, że miałam problem ze słyszalnością podkładu." - twierdzi Magda.
"Tylko z tym wiązał się wymalowany stres na mojej twarzy, bo reszta piosenki była już tylko próbą uratowania honoru. Teraz będę musiała udowadniać wszystkim, że jednak umiem śpiewać, nieźle jak na początek." - czytamy w oświadczeniu.
Magda zrobi karierę muzyczną, czy przepadnie jak Lidia Kopania?
Tak zaprezentowała się Polska na Eurowizji 2011: