– Trzeba mieć zawsze plan B i C. Nie można liczyć na to, że zawsze się będzie w świetle reflektorów. Ci, którzy nie mogą się pogodzić z tym, że zeszli z tej wielkiej sceny oświetlonej tysiącem reflektorów, niech się do czegoś zabiorą – mówi Magdalena Zawadzka w programie TVP Kultura „Tego się nie wytnie”.
Mimo że syn aktorki Jerzy Holoubek jest reżyserem, ona nie ma zamiaru prosić go o rolę w filmie czy serialu.
– Robię swoje. Jeżeli syn poczuje ochotę współpracy ze mną, to mnie zaprosi. Jeżeli nie poczuje, to nie będę osobą, która będzie napierać na to, żądać lub, co gorsza, prosić – dodaje.
Cała rozmowa z Magdaleną Zawadzką już w czwartek (8 września) o godz. 20.00 w programie „Tego się nie wytnie” w TVP Kultura.
Zobacz: Magdalena Zawadzka w szoku. Ktoś próbował WŁAMAĆ SIĘ DO GROBU jej męża?!