Małgorzata Socha: Mąż nie cierpi jak się rozbieram! GORĄCE ZDJĘCIA

2011-02-23 14:00

Uwielbiana przez miliony aktorka Małgorzata Socha (31 l.) nie ma łatwego życia. Można wręcz powiedzieć, że jej niebanalna uroda jest swego rodzaju przekleństwem. Krzysztof, mąż aktorki, dość niechętnie podchodzi do rozbieranych scen swojej ukochanej. Jednak na szczęście stara się zrozumieć zawód aktora i nie robi awantur z tego powodu. Kiedy na ekrany kin miał wejść film "Och, Karol 2", mąż naszej piękności, biznesmen Krzysztof Wiśniewski, nie mógł usiedzieć spokojnie. W końcu jego ukochana żona miała zagrać tam kilka scen rozbieranych.

- Mój mąż po obejrzeniu "Och, Karol" z 1985 roku obawiał się, jaka to będzie erotyka tym razem - przyznała Socha w wywiadzie dla "Vivy".

Na szczęście Krzysztof zachował zimną krew i nie oponował, gdy Małgosia przyjmowała tę rolę.

 

On naprawdę musi ją kochać i mieć do niej wielkie zaufanie, gdyż Socha w filmach rozbierała się już nieraz. W 2000 r. był to film "To my", potem pokazała, jaka jest piękna w serialu "Stacyjka" (2004 r.), a rok później w filmie "Po sezonie"...

Przeczytaj koniecznie: Magdalena Cielecka i Małgorzata Socha biją się o 250 tysięcy!

- Z Krzysztofem znamy się 14 lat. Nie jest bardziej zazdrosny niż każdy mężczyzna o swoją ukochaną - zapewniała aktorka w jednym z wywiadów dla "Gali".

- Krzyśkowi zawsze podobało się, że mam wolny zawód. On też jest takim wolnym duchem, marzycielem. I świetnie, bo dzięki temu wiele rzeczy osiąga. Jest niesamowity... Zapewnia mi mnóstwo atrakcji! Na przykład co wieczór robi mi striptiz - zdradza aktorka.

Czyż to nie piękna miłość!?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki