- Konstancja wygrywa potyczki, ale niestety całą wojnę wygra Monika (Anna Mucha, 31 l.). Ale taki jest format i taki jest serial - mówi Małgorzata Socha (31 l.) w rozmowie z "Super Expressem". Gwiazda nie przejmuje się jednak swoją "porażką" w walce o serce Artura (Filip Bobek, 31 l.). Lubi swoją rolę.
Przeczytaj koniecznie: Małgorzata Socha: Rano straszę swoim wyglądem na osiedlu
- Najbardziej interesujące jest to, jak ta biedna Konstancja próbuje cały czas dopiąć swego, jak bardzo jest konsekwentna w staraniach o Artura - dodaje aktorka.
Nie wychodzi jej to, ale... - Na szczęście pojawił się Czarek, który, mam nadzieję, wypełni tę lukę - śmieje się Małgosia.