Piękny dzień, Małgorzata Socha z mężem Krzysztofem Wiśniewskim (36 l.) i maleńką Zosią (3 miesiące) wybrali się na spacer. Jak cytrynę do ostatniej kropli wyciskają teraz radość z każdej wspólnej chwili... Bo to już koniec urlopu mamy.
Zobacz: Socha będzie jeżdżącą reklamą!
- Mam już zaplanowane zdjęcia w odcinkach do nowego sezonu serialu - tak aktorka w rozmowie z "Super Expressem" mówiła o powrocie na plan "Na Wspólnej". A jeszcze dochodzą "Przyjaciółki".
Oczywiście produkcja telenowel zrobi wszystko, aby młodej mamie pomóc w tej wyjątkowej sytuacji. Gosia ma dostać specjalny autobus dostosowany do potrzeb maluszka, ma być też niania. Ale nikt nie zastąpi matki! Socha martwi się nie tylko o córkę, ale i o siebie. Stres już ją dopadł, gdy niedawno po raz pierwszy zostawiła Zosię pod opieką innych.
- Z duszą na ramieniu wychodziłam z domu. Zosia słodko spała, więc było mi łatwiej... - stwierdziła w wywiadzie.
A teraz rozstania będą dłuższe i częstsze. Taki los.
Czytaj też: Małgorzata Socha straszy na okładce. Kto ją tak oszpecił?