Gwiazda właśnie podzieliła się szczerym wyznaniem. Na Instagramie opublikowała zdjęcie z książką poświąconą tematyce DDA, czyli Dorosłym Dzieciom Alkoholików. Jej tytuł to "Wyrosnąć z DDA. Wsparcie dla dorosłych córek alkoholików". Maja Bohosiewicz otwarcie przyznała: "Tak, jestem DDA. I na bank nie jest to modne ani fajne. Ale ku**a jest. Po prostu faktem". Jest to pierwsze tak intymne publiczne wyznanie młodszej z sióstr Bohosiewicz.
Maja Bohosiewicz jest DDA
Maja postanowiła odnieść się do całej sprawy na InstaStories, gdzie powiedziała o wiadomościach od fanów: "Jeszcze nigdy, ale to przenigdy moja skrzynka nie zapełniła się wiadomościami w takim tempie. Nie będę kłamać, od kiedy wrzuciłam tę książkę, mam jakieś 3 000 wiadomości z pytaniem, czy warto lub "o to dla mnie". Dziewczyny: jestem może w 1/3 i książki i warto!" - wyznała Bohosiewicz.
DDA - co to jest?
Syndrom DDA to zespół utrwalonych schematów działania, jakie dziecko wynosi z domu, w którym pojawił się problem alkoholowy. Używa się go, do pochodzących z domów, w których dominował problem alkoholowy. Dorosłe Dzieci Alkoholików to osoby pochodzące z rodziny, w której alkohol był problem centralnym. W życiu dorosłym ma poczucie, że nigdy nie był dzieckiem, ponieważ w dzieciństwie zajmował się przetrwaniem.