Jakiś czas temu Maja Bohosiewicz (33 l.) razem z mężem, biznesmenem Tomaszem Kwaśniewskim oraz ich dziećmi: synem Zacharym (7 l.) i córką Leonią (6 l.), przeprowadzili się do słonecznej Hiszpanii. Nie samym Półwyspem Iberyjskim jednak żyje. Wypoczywa także poza Europą. Jej ostatni wyjazd do Tajlandii nie skończył się pomyślnie. Wszystko przez kradzież na lotnisku.
- Podczas lotu Bangkok-Malaga zaginął mój bagaż i po kilku dniach wrócił. Niestety bez etui na biżuterię o ogromnej wartości. Jak się domyślacie, nie woziłam pustego etui. Tak cholernie mi przykro, ponieważ oprócz ogromnej wartości finansowej, straciłam też rzeczy wartości sentymentalnej i unikatową biżuterię vintage, którą kolekcjonowałam i której w większości nie da się odkupić - poinformowała Bohosiewicz na Instagramie.
Teraz aktorka przestrzega przed pakowaniem do bagażu głównego cennych rzeczy. Zaapelowała do swoich odbiorców, by biżuterię pakowali do bagażu podręcznego, co będzie znacznie bezpieczniejszym rozwiązaniem.