Maja Hirsch jest spędziła fantastyczne chwile w Meksyku, gdzie wybrała się na zasłużony urlop. Aktorka, która największą rozpoznawalność zdobyła, grając w uwielbianym przez widzów serialu "BrzydUla", na stałe współpracuje z Teatrem Dramatycznym w w Warszawie. Oprócz tego nie stroni od telewizji - występuje w serialach oraz programach rozrywkowych. Jednym z największych wyzwań był dla niej udział w programie "Przez Atlantyk", gdzie uczestnicy musieli zmagać się nie tylko z siłą żywiołu, ale także ogromnym emocjonalnym wyzwaniem.
Maja Hirsh podróżuje po Meksyku. Dzika przyroda i niesamowite spotkania
Zapracowana aktorka postanowiła nieco odpocząć. Na cel urlopowej podróży wybrała Meksyk, a ponieważ lubi aktywny wypoczynek, to w relacjach na Instagramie zamiast plaży, leżaków i drinków z palemką mogliśmy razem z nią podziwiać wspaniałe krajobrazy i dziką przyrodę. Aktorka zamieściła między innymi filmik, na którym udało jej się uchwycić dziko żyjące coati, a za najpiękniejsze spotkanie wyjazdu uznała to z iguaną w jej naturalnym środowisku.
Hirch wraca z urlopu totalnie odmieniona. Internauci zachwyceni: "Maja piękna jak zawsze a ta fryzura charakterna!"
Co jednak najbardziej zaskakujące, aktorka najwyraźniej wykorzystała urlop do przeprowadzenia metamorfozy. Na jednym z ostatnich zdjęć wyjazdu widać, że jest zupełnie odmieniona. Wygląda świetnie - to oczywiste - jest promienna, wypoczęta i uśmiechnięta. Ale zaskoczyła też nową fryzurą. Delikatnie zmieniony odcień ciemnych włosów i ciekawe cięcie z bardzo krótką grzywką sprawiły, że wygląda niezwykle charakternie. Co więcej, nowa fryzura znakomicie podkreśla urodę Mai, podkreślając jej duże ciemne oczy. Nawet jeśli uznać, że gwiazda wpadła w ręce szalonego fryzjera, to trzeba przyznać, że cechowała go odwaga i świetne oko. Efekt: powalający.