Maja Hyży o głośnym wywiadzie Agnieszki Hyży. "Powiedziała, co chciała"

Małżeństwo Agnieszki i Grzegorza Hyżych. "Nagłówki robiły z nas potwory"

To, że relacje między byłymi małżonkami - Mają i Grzegorzem Hyżymi - należą do napiętych, od początku nie było tajemnicą. Jeszcze kiedy małżeństwo konkurowało ze sobą w programie "X-Factor" w 2013 r., pojawiły się plotki o kryzysie pary, które znalazły potwierdzenie w rozstaniu tuż po zakończeniu telewizyjnego show. Piosenkarz ożenił się później z Agnieszką Popielewicz, z którą ma syna, Leona (ur. 2021 r.).

Maja Hyży obecnie związana jest z ojcem swoich dwóch córek - Antoniny (ur. 2020 r.) i Zofii (ur. 2022 r.) - Konradem Kozakiem. Obie rodziny łączą jednak bliźniaki wokalistów - Wiktor i Alexander, którzy przyszli na świat 2012 r. Członkiem tej patchworkowej rodziny jest również córka Agnieszki - Marta (ur. 2013 r.). Szóstka dzieci, pięcioro rodziców - o tym, że nie jest to łatwa do ogarnięcia sprawa, przekonali się sami zainteresowani. Agnieszka Hyży w rozmowie z Magdą Mołek przyznała, że stworzenie rodziny i domu w takich warunkach było sporym wyzwaniem:

Ja dostałam dzieci, brzydko mówiąc, w pieluchach. One nie pamiętały innego życia, wzrastały razem z nami, a i tak nie uchroniło nas to przed kryzysami, dramami i sądami. Mieliśmy z jednej strony układanie wszystkiego z byłymi partnerami, a z drugiej nasz dom, tak żeby dzieci to wszystko ogarnęły. (...) Chciałam im stworzyć pełny dom, a miałam cały czas poczucie, którego się wyzbyłam, że one tego nie widzą i nie pamiętają - opowiadała Agnieszka Hyży Magdzie Mołek.

W rozmowie z dziennikarką żona Grzegorza odniosła się również do czasów medialnej burzy wokół pary, która zbiegła się z narodzinami ich dziecka Leona. To wtedy Maja Hyży oskarżyła bowiem pewnego mężczyznę i jego partnerką o nękanie. Chociaż piosenkarka nie podała w poście personaliów, sprawa trafiła do sądu. W wyniku podpisanej ugody artystka przeprosiła eksmałżonka w mediach społecznościowych:

Ja, Maja Hyży, przepraszam Grzegorza Hyży za naruszenie jego dóbr osobistych - dobrego imienia, czci, godności oraz prawa do prywatności w moim poście na portalu Instagram z dnia 22 kwietnia 2021 roku. W związku z wypracowaną ugodą i chęcią obustronnego pojednania zamieszczam powyższe przeprosiny. Mam nadzieję, że przed nami nowe rozdanie - napisała 28 października 2024 r. na Instagramie. Post został już usunięty.

Agnieszka Hyży pośrednio nawiązała do tej sytuacji w podcaście Magdy Mołek, wskazując, że był to wyjątkowy trudny czas ze względu na ciążę:

Ja błagałam, żeby nie pisano o tym i za każdym razem słyszałam "no to powiedz swoją wersję, daj nam jakiegoś newsa". Te nagłówki robiły z mojego męża i z nas potwory i dostawałam mnóstwo życzeń śmierci dla mojego męża na Instagramie. To się zbiegło z moimi ciążami, o których nikt nie wiedział, a największe apogeum padło na tego malucha, który na szczęście jest z nami. My się odcięliśmy od mediów na kilka miesięcy, bo walczyłam o ciążę, żeby urodzić zdrowe dziecko - zdradziła prezenterka.

Maja Hyży o wywiadzie Agnieszki. "To nie jest moja sprawa"

Podczas jednej z ostatnich imprez branżowych, na których pojawiła się Maja Hyży, dziennikarka postanowiła zapytać piosenkarkę o głośny wywiad Agnieszki. Okazało się, że była żona Grzegorza z dużym dystansem podeszła do wypowiedzi prezenterki.

To jest jej ocena jej sytuacji i tego, co było kiedyś, czy co jest. Nie mnie to oceniać. To jej sprawa, nic mi do tego. Ja już ten temat mam dawno zamknięty. Pojawiło się tam kilka takich aspektów dotyczących nas, ale nie będę tego komentować. To są jej wypowiedzi, powiedziała, co chciała. Ja mam swoje przemyślenia na ten temat, ale to zostawiam dla siebie - podsumowała Maja.

Agnieszka i Grzegorz Hyży na Taylor