Maja Hyży to popularna polska piosenkarka, która niedawno przeszła operację biodra. Jakby tego było mało, zabiegu musiała zmierzyć się z poważną infekcją bakteryjną. Obecnie gwiazda przebywa w domu, gdzie po mału dochodzi do siebie. Niedawno na swoim instagramowym koncie opublikowała nagranie, na którym tańczyła, co wywołało masę hejtu.
Zobacz też: "Tydzień temu płacz w rolkach", a dziś? Schorowana Maja Hyży wesoło tańczy w staniku
Maja Hyży odpowiada na internetowy hejt. Gwiazda stawia sprawę jasno
Internauci w sekcji komentarzy zwrócili wtedy uwagę na to, że jeszcze niedawno Hyży była w szpitalu, a teraz radośnie tańczy. W jednym z komentarzy można było przeczytać: "Już wyzdrowiałaś? Dopiero w szpitalu, taka obolała, byłaś".
W najnowszym wywiadzie dla portalu plejada.pl Maja Hyży odniosła się do pojawiającego się w sieci hejtu. Gwiazda przyznała, że jest to dla niej męczące i czasami nie ma już siły. Dodała jednak, że ludzie powinni mieć więcej zrozumienia i powinni pamiętać o tym, ze osoby publiczne też mają problemy.
Jest to frustrujące i wkurzające. Te komentarze trochę brzmią, jakby ludzie nie mieli wyobraźni, bo życie właśnie takie jest, że jednego dnia człowiek ma humor, drugiego nie. Pokazuję siebie taka, jaka jestem, nie będę cały czas pokazywać, że jestem cukierkowa. Nie będę też kłamać, że jest wszystko fajnie, tylko jak jest źle, to też mówię o tym, że jest źle, żeby ludzie wiedzieli, że ja jestem normalną osobą, która też ma swoje problemy i również zdrowotne, a nie, że jestem idealna pod każdym względem - powiedziała artystka.
Zobacz też: Maja Hyży uczy się chodzić na nowo. Pokazała nagranie! Krok za krokiem przy balkoniku
Gwiazda dodała, że hejt brała do siebie jeszcze parę lat temu. Zwróciła też uwagę na to, że hejterzy są najczęściej anonimowi.
Przejmowanie się hejtem mam za sobą. Jak byłam w 'X Factorze', to rzeczywiście miałam z tym duży problem, bo nie potrafiłam sobie tego przetłumaczyć, skąd w ogóle ludzie wpadają na tak genialne pomysły, żeby kogoś hejtować. I to jeszcze z kont fejkowych. Wczoraj dostałam komentarz "p********* sz****", zastanawiam się, co ci ludzie w ogóle mają w głowach. Ale są to konta stworzone tylko po to, żeby wysłać jedną wiadomość i tyle - powiedziała.
Zobacz też: Maja Hyży przeszła transfuzję krwi. "Mam bardzo złe wyniki"
Zobacz naszą galerię: Roześmiana Maja Hyży tańczy na Instagramie w staniku