Maja Ostaszewska lubi TAŃCZYĆ NA RURZE

2012-07-12 19:52

Maja Ostaszewska twierdzi, że taniec na rurze był jednym z najprzyjemniejszych i najbardziej zaskakujących bonusów serialu PRZEPIS NA ŻYCIE. Musiała szybko odzyskać kondycję, aby wykonywać te strasznie skomplikowane akrobacje. Na przygotowanie się miała zaledwie trzy tygodnie.

Maja Ostaszewska udzieliła wywiadu magazynowi INSTYLE. Podczas rozmowy aktorka wyznała, że nie miała nic przeciwko tańcowi na rurze a nawet bardzo to polubiła.

- To jeden z najprzyjemniejszych i najbardziej zaskakujących bonusów PRZEPISU NA ŻYCIE. Musiałam szybko odzyskać kondycję, żeby wykonać strasznie skomplikowane akrobacje - powiedziała gwiazda serialu.

-  We Francji czy w Anglii pewnie miałabym pięć miesięcy, żeby przygotować się dobrze do roli, w Polsce dowiedziałam się trzy tygodnie przed zdjęciami. Latałam jak szalona na intensywny kurs, poobijana, posiniaczona, bo ciało wcale tak łatwo się z rurą nie zaprzyjaźnia. Akurat tego odcinka PRZEPISU jeszcze nie widziałam, mam nadzieję, że warto było dać z siebie wszystko -  dodała.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki