Maja Sablewska jest na ostrej diecie, której nie zamierza odpuścić nawet w Wigilię! Celebrytka opowiedziała o tym w rozmowie z portalem Pudelek.pl.
- Ja nie potrafię gotować. Oczywiście czasem robię makaron, ale kto z nas nie potrafi zrobić makaronu. Czasem skuszę się na kaszę jaglaną rano, po to, by mieć energię. Niestety, ja mam dużo problemów, ponieważ nie jem po 18, więc moja Wigilia będzie musiała być o 15. Oczywiście będzie karpik, ale jak rybka, to nie ziemniaczki... - powiedziała Maja.
Wygląda więc na to, że Maja Sablewska zwyczajnie się głodzi! No chyba że już o 20 chodzi spać. W końcu ostatni posiłek należy zjeść 2 godziny przed snem....