"Fakt" przyłapał Sablewską, jak zaparkowała swoje sportowe bmw na miejscu dla niepełnosprawnych. Rzeczywiście, w centrum Warszawy często trudno jest znaleźć wolne miejsce parkingowe, ale nikogo nie uprawnia to do łamania prawa.
Chyba że Sablewska ma poważne problemy ze zdrowiem. Reporter "Faktu" nie znalazł jednak na jej aucie specjalnej naklejki, wskazującej, że jest to samochód osoby niepełnosprawnej.
Patrz też: Maja Sablewska: X-Factor to nowy etap mojego życia
"Czy naprawdę chciałbyś być na moim miejscu?" - pod takim hasłem organizowana była ogólnopolska kampania przypominająca o tym, aby nie zajmować miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych. Maju, czy naprawdę chciałabyś?