Maja Sablewska po raz kolejny stanęła w obronie Dody. Tym razem jest to zrozumiałe, bowiem obie celebrytki wreszcie się pogodziły. Maja postanowiła więc skrytykować książkę Nergala SPOWIEDŹ HERETYKA, w której muzyk niepochlebnie wypowiada się na temat związku z Dodą.
- Kiedy kilkukrotnie dostawałam propozycję napisania książki o moich byłych podopiecznych, raz po raz, odmawiałam bez zastanowienia. Nie taką drogą chciałabym dążyć do celu. Przeraża mnie najnowszy trend wywalania brudów poprzez pisanie książek. Ujawniania takich momentów z życia w samotności, czy też kiedy jest przy nas ukochana osoba, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego - napisała Maja na swoim blogu.
Zgadzacie się z nią?