- Maja od dłuższego czasu dawała Michałowi odczuć, że widzi w nim przyszłą gwiazdę polskiej sceny muzycznej - mówi dla "Na Żywo" osoba z produkcji show TVN.
I rzeczywiście, Sablewska niemal po każdym występie Michała Szpaka nie szczędziła mu komplementów.
Zdarzało się jednak i tak, że Maja próbowała ingerować w wizerunek sceniczny piosenkarza. "Na żywo" wspomina chociażby sytuację, gdy popularna menadżerka prosiła Szpaka, by ten zdjął damskie bransoletki.
Z kolei sam Michał nigdy nie mógł wypowiadać się zbyt pochlebnie o Majce, ponieważ sam w X Factorze był zawodnikiem Kuby Wojewódzkiego (48 l.), pozostającego w otwartym konflikcie z Mają Sablewską.
Przeczytaj koniecznie: Wojewódzki ma wroga! Sablewska? Kozyra? A może jeszcze ktoś?
Okazuje się jednak, że po zakończeniu show Sablewska zamierza przejąć Szpaka i zacząć opiekować się jego karierą.
- Chciałabym cię wsadzić w walizkę i wywieźć do Stanów. Tam doceniliby twój potencjał, a boję się, że w Polsce możesz zostać niezrozumiały - mówiła Maja po jednym z wykonów Michała Szapaka.
Dziś Szpak w wywiadach sam opowiada, że w Stanach byłoby mu łatwiej. Czy to oznacza początek współpracy Michała i Mai?