W świecie walk freak fightowych, które wciąż budzą w Polsce ogromne emocje, doszło do kolejnego skandalu. Tym razem chodzi nie o Fame MMA, a High League, którego włodarzem jest raper Malik Montana. Maja Staśko, bo od niej wszystko się zaczęło, zamieściła w sieci wpis, który wywołał prawdziwą burzę. Twierdzi w nim, że miała stoczyć tam kolejną walkę - tym razem z popularną youtuberką i influencerką Lexy Chaplin, ale do starcia ostatecznie nie dojdzie, bo Maja "wspiera osoby LGBTQ i prawa kobiet". "A oni nie chcą, żeby do fanek Lexy docierał przekaz związany z tęczą i osobami LGBTQ", napisała Staśko. Na odpowiedź Lexy długo nie trzeba było czekać. Chaplin wszystkiemu zaprzeczyła i dosłownie zmiażdżyła lewicową aktywistkę! Poznajcie szczegóły.
Maja Staśko zmiażdżona przez Lexy Chaplin! 23-latka bezlitosna: "Niebezpieczna osoba"
Lexy Chaplin początkowo zarzekała się, że nie będzie zabierać głosu na temat Staśko, ale po jej ostatnim wpisie zmieniła zdanie. Zamieściła na Instagramie nagranie, na którym miesza Maję z błotem. 23-latka jest dla niej bezlitosna.
"Jesteś hipokrytką, manipulatorką i atencjuszką, często przedstawiasz swoje opinie i poglądy, jakby to były fakty, krzywdząc czasami przy tym innych. Nie potrafisz przyjąć żadnej krytyki wobec siebie i nie stosujesz tej samej krytyki wobec siebie, jaką stosujesz wobec innych. (...) Nie chciałabym się przyczyniać do promocji twojej osoby. Uważam, że jesteś niebezpieczną osobą i niebezpieczne byłoby dawanie ci tak dużej platformy, biorąc też pod uwagę wiek moich obserwatorów", powiedziała Lexy Chaplin.
Youtuberka dodała, że część działalności Staśko ocenia pozytywnie, ale - jej zdaniem - sporo działań lewicowej aktywistki pozostawia też wiele do życzenia. Staśko dalej kontynuowała swoją narrację, jakoby Lexy nie chciała z nią walczyć z powodu jej poglądów.
"Nie, Maja nie ma żadnego potwierdzenia tych ciężkich słów, które rzekomo usłyszała od osób trzecich. Tym samym obalam ten zarzut. Wspieranie osób LGBT nigdy nie było argumentem do niewalczenia z nią. Nie wkręcaj sobie Maju, nice try", napisała Lexy na Twitterze.
A fani przypominają nagranie z Chaplin, w którym podczas wywiadu przyznała, że wspiera osoby LGBT i choć jest osobą wierzącą, praktykującą katoliczką, to nie ze wszystkim, co głosi Kościół, się zgadza.
Co o tym wszystkim myślicie? Kto ma rację? Dajcie znać w komentarzach.