Amy Winehouse zmarła u szczytu swej sławy, w wieku 27 lat. Nie pozostawiła po sobie testamentu, ale do odziedziczenia po niej został spory majątek. Szacuje się go na około 3 miliony funtów.
Wokalistka nie spisała testamentu w związku z czym cały jej majątek przechodzi automatycznie na rodziców zmarłej. Były mąż Amy, Blake Fielder-Civil, który po śmierci gwiazdy nie ukrywał, że chce otrzymać trochę pieniędzy, nie dostanie ani grosza.
Znajomi Winehouse przyznają jednak, że gdyby gwiazda spisała testament z pewnością zapisałaby coś byłemu mężowi. Ponoć Amy kochała go aż do śmierci. Szkoda tylko, że Blake wolał narkotyki i nie miał oporów przed wciągnięciem w to Winehouse.
Rodzice Winehouse - Mitch i Janis nie podzielają sympatii córki do Blake'a, w związku z tym z pewnością nie będą chcieli pomóc mu w życiu częścią majątku Amy.