Edyta Górniak to posiadaczka niebywale nieskazitelnego głosu, z którego chętnie korzysta. Nie tylko do śpiewania. Kiedy wybuchła pandemia, kwestionowała istnienie wirusa, publicznie krytykując pomysł szczepienia. Następnie pokusiła się o wypowiedzi na temat biorobotów, teraz z kolei opowiadała o swoich poprzednich wcieleniach. Szymon Majewski nie mógł przejść obok tego obojętnie.
Szymon Majewski drwi z Edyty Górniak. "Może ktoś ma w rodzinie Łokietka lub Jadwigę"
W środę na Instagramie dziennikarza pojawił się wpis poświęcony Edycie Górniak. Szymon Majewski udostępnił screen jednego z artykułów serwisu internetowego. Jego tytuł brzmiał: "Edyta Górniak 'jest na Ziemi od 4000 lat, mierząc czasem linearnym'. Wyjaśniamy, o co chodzi". Nie omieszkał tego skomentować.
- Uwaga! Mam problem z potwierdzeniem! Niestety, to moja pierwsza porażka jako potwierdzacza, żyję tylko 55 lat, mierząc czasem linearnym może 56, za krótki jestem. Próbowałem w zapiskach dziadka sprawdzić, nie ma nic o tym, że Edyta żyła już w 1903. Jak macie kogoś z czasu linearnego, to potwierdźcie, mi się kończy lista. Może ktoś ma w rodzinie Władysław Łokietka lub Jadwigę? Szukajcie - napisał.
Jak można było się spodziewać, pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci wtórowali dziennikarzowi.
- W takim wypadku istnieje prawdopodobieństwo, że pani Edyta Górniak jednak była tą Ewą.
- Do tej pory myślałem, że z racji profesji tylko bokserzy miewają problemy neurologiczne. Patrząc na Kukiza, Górniak, Pietrzaka i tego od majteczek w kropeczki widzę, że grajki miewają większe odloty.
A wy co myślicie na temat kolejnego kontrowersyjnego twierdzenia diwy? Może powinna skupić się na tworzeniu nowej muzyki i koncertowaniu, zamiast edukowaniu ludzi w kwestiach, o których nie ma pojęcia?