Majka Jeżowska tańczyła w żałobie. Jej wyznanie wzruszy was do łez

2024-09-23 10:09

Majka Jeżowska to jedna z bardziej znanych artystek w Polsce. Gwiazda od lat obecna w show-biznesie, obecnie bierze udział w programie "Taniec z Gwiazdami". Popularna wokalistka w ostatnim czasie przeżyła wielką tragedię. Odeszły dwie osoby, które były w jej życiu bardzo ważne. Ona postanowiła jednak się nie załamywać i w żałobie zatańczyła w programie "Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami".

Majka Jeżowska jest jedną z bardziej lubianych gwiazd w polskim show-biznesie. Wokalistka w programie "Taniec z Gwiazdami" dała się poznać z bardzo dobrej, ludzkiej strony. Jej apel do Polaków o to, aby szanowali kobiety dojrzałe, odbił się głośnym echem w mediach społecznościowych. W drugim odcinku gwiazda znowu zaskoczyła. Mało kto wiedział, że w tygodniu poprzedzającym odcinek odeszły dwie ważne dla niej osoby. W rozmowie z "Super Expressem" mówi, jak sobie z tym poradziła.

Zobacz też: Majka Jeżowska już tak nie wygląda. Zmieniła się nie do poznania na "Taniec z Gwiazdami"

Majka Jeżowska tańczyła w żałobie. Oto co nam wyjawiła

Majka Jeżowska w rozmowie z "Super Expressem" wyjawiła, że jest bardzo dzielną kobietą, która nigdy się nie poddaje. Gwiazda przyznała, że życie nie raz ją doświadczyło. Wielka gwiazda w rozmowie z nami poruszyła temat śmierci swoich bliskich.

"Ja jestem dzielną kobietą, która przeszła dużo w życiu i musiała wiele bólu znosić i wiele smutków i taki też był ten tydzień. Odeszła dwójka wspaniałych ludzi. Jedna z nich to Felicjan Andrzejczak, z którym niedawno koncertowałam, a drugi to mój były, z którym byłam dwadzieścia jeden lat i to były takie dodatkowe emocje, które trzeba było, gdzieś tam uśpić, no bo treningi, no bo taniec, no bo nagrywanie głupich filmików. To jest czasem taka surrealistyczna sytuacja taka, że tu się śmiejesz do kamery, a serce twoje płacze" - wyznała Majka Jeżowska.

Na pytanie, czy w show-biznesie trzeba ukrywać emocje, powiedziała, że ona umie to robić. Gwiazda jest zahartowana i oddziela życie zawodowe od prywatnego.

"Ja też to umiem robić, bo ja to już przeżyłam wiele razy w życiu, więc jestem zahartowana i ja oddzielam te dwie sprawy. Życie prywatne nie ma wpływu na życie zawodowe" - mówi w rozmowie z nami Jeżowska.

Majka Jeżowska dodała również, że możliwe, iż takie podejście do sprawy może być kwestią doświadczenia, dojrzałości oraz siły. Artystka umie poskromić swoje emocje.

"Być może jest to kwestia dojrzałości i doświadczenia i takiej siły, żeby się nie rozczulać nad sobą, żeby się nie rozklejać. Właśnie, żeby poskromić te emocje, żeby nie wzięły góry nad pracą, która jest do wykonania, bo ona jest tu i teraz i więcej szans nie będzie. To są rzeczy, nad którymi nauczyłam się panować przez moje długie już jednak życie" - mówiła Majka.

Majka Jeżowska na pytanie, jak wspomina Felicjana Andrzejczaka, mówi wprost, że była to bardzo życzliwa osoba. Gwiazda często spotykała go na koncertach, gdzie mieli okazje do rozmów. Popularna artystka wypowiedziała się również na temat tego, że mimo śmierci muzyka pamięć o nim nigdy nie zniknie.

"My się spotykaliśmy razem na koncertach, ale kiedyś. Mówię w takich czasach, powiedzmy w latach 90. bardzo często, spotykaliśmy się za kulisami różnych festiwali, czy koncertów i my jesteśmy z takiego pokolenia, które jest dla siebie bardzo życzliwe i zawsze się przytula, wita i tak dalej, więc strata kogoś, kto zaśpiewał przepiękne przeboje, które są w sercach wielu Polaków, to jest zawsze, tak jakby się kogoś bliskiego traciło. To jest tak, jak do mnie podchodzą osoby na ulicy, po zatańczeniu i odezwy do narodu, żeby szanował kobiety po 50. i po 60. i tak dalej. Kobiety podchodzą do mnie tak spontanicznie, żeby podziękować, albo przytulić właśnie. Dlaczego? Dlatego, że one mnie znają połowę swojego życia i ja dla nich jestem bliską osobą, bo się wychowały na moich piosenkach, bo słuchały mnie, bo się identyfikowały, gdzieś tam z moją postawą czy z tym, co mówiłam w mediach. One podchodzą do mnie jak do cioci, nie mają żadnych oporów i to jest cudowne. To właśnie w kwestii jak artysta umiera, nawet jak go nie znamy bezpośrednio, ale zostawia po sobie filmy, przy których się śmialiśmy lub płakaliśmy, tak samo jest z wokalistami. Te piosenki będą grane w radiach, można je znaleźć, posłuchać i po prostu zawsze zostanie ślad po Felicjanie w ten sposób" - powiedziała "Super Expressowi" Majka Jeżowska.

Zobacz też: Miłość życia Majki Jeżowskiej. "Żuka" kochała najdłużej. Dziś musiała go pożegnać

Zobacz naszą galerię: Taniec z gwiazdami. Majka Jeżowska poważnie kontuzjowana po występie! Musi wspomagać się tlenem

Sonda
Lubisz Majkę Jeżowską?
Majka Jeżowska wspomina Felicjana Andrzejczaka. Tańczyła w żałobie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki