Makłowicz rozważa zaszczepienie się za granicą: "Nikt mi nie powie, że się gdzieś wpycham"

O szczepieniach gwiazd przeciwko covid-19 poza kolejnością wciąż jest głośno, bo lista gwiazd, które tego dokonały wciąż rośnie. Krystyna Janda i jej teatr muszą mierzyć się teraz z hejtem w Internecie. Okropne oskarżenia usłyszała również znana aktorka i narzeczona Edwarda Miszczaka, która również przyjęła szczepionkę. To może być koniec kariery 40-letniej Cieślak! Aferę z gwiazdami skomentował Robert Makłowicz w rozmowie z Plejadą:

- Ta afera jest jakaś irracjonalna moim zdaniem, to jest tak "polskie", tak straszliwie polskie. Ja bym się nie wepchał bez kolejki nikomu, ale czy my wiemy, czy oni się wepchali, czy ktoś powiedział "są szczepionki, mogą się zmarnować, zaszczepcie się" no nie wiemy, jak to było dokładnie. Wiemy na pewno, że nie było żadnej akcji promocyjnej, bo gdyby była, to przynajmniej byłoby zdjęcie, jak ich szczepią. Z drugiej strony jak słyszę, że się pielęgniarki nie chcą szczepić, to jestem przerażony. Pytanie jest tylko, czy ta cała afera spopularyzuje szczepienia, czy wręcz przeciwnie - zastanawia się znany kucharz. 

SPRAWDŹ: Chcą spalić teatr Jandy! Olgierd Łukaszewicz ujawnia, co się działo podczas szczepień. Jak artyści czują się kilka dni po?

Makłowicz rozważa zaszczepienie się za granicą: "Nikt mi nie powie, że się gdzieś wpycham"

Robert Makłowicz sam jest ambasadorem szczepień i wyznał, że chętnie zgodził się na reprezentowanie postawy proszczepionkowej: - Jak zadzwoniono do mnie ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, to się zgodziłem. Owszem, może się coś wydarzyć nieprzewidzianego, ale na miły Bóg, korzyść z tego jest niewspółmierna do ewentualnego zagrożenia. Jak tylko będę się mógł zaszczepić w tej kolejce, która nas obowiązuję, to zrobię to z największą przyjemnością, na razie jednak nie znam jeszcze daty. Na koniec Makłowicz stwierdził, że jeśli będzie musiał długo czekać, to rozważy wyjazd za granicę: - Zobaczę, jak to będzie tak wyglądało, to wsiądę w auto, pojadę do Czech, zapłacę i się zaszczepię, albo do Austrii i nikt mi nie powie, że się gdzieś wpycham. Mam nadzieję, że w ciągu miesiąca lub dwóch będę miał możliwość się zaszczepić.