Małgorzata Foremniak odpowiada Kubie Wojewódzkiemu, który oskarżył ją o nielojalność. Padły mocne słowa
Wielka kłótnia gwiazd "Mam Talent" w rozkwicie! Zaczęło się w programie Kuby Wojewódzkiego. Showman zaprosił na rozmowę Piotra Gąsowskiego. Zaczęli wspominać czasy, w których Gąsowski odszedł z "Twoja twarz brzmi znajomo" w geście solidarności ze zwolnioną stamtąd Katarzyną Skrzynecką. "Jak ja zadzwoniłem do Agnieszki i do Gosi, że odchodzę z "Mam talent", to obie powiedziały: "Odchodzimy z tobą!". A jak było później, to chyba wiemy... Ja nie wierzę w taką lojalność!" - powiedział wtedy Kuba Wojewódzki. Rozpętała się istna burza! Agnieszka Chylińska nazwała showmana dwulicowym, a teraz do boju ruszyła druga z gwiazd oskarżonych o nielojalność, czyli Małgorzata Foremniak. Gwiazda pokusiła się o zamieszczenie całego oświadczenia na Instagramie. Co napisała?
"Jestem zażenowana jego wypowiedzią. Słabe jest to, że potrzebując tego rozgłosu, używa się nie swojego światła"
"Jest mi ogromnie przykro, że w dzisiejszych czasach, aby zwrócić na siebie uwagę, trzeba wytworzyć sztuczny skandal, oparty na kłamstwie. Bardzo rzadko reaguję, ale niestety tym razem nie mogę przejść obok. Otóż o odejściu Kuby Wojewódzkiego z programu "Mam Talent", dowiedziałam się od swojego ówczesnego agenta. Kuba zrezygnował z własnej woli, nie została wyrządzona nikomu żadna krzywda, to skąd pomysł o tym, że mamy odchodzić hurtem. Nawet nie poinformował nas o swojej decyzji, tym bardziej jestem zażenowana jego wypowiedzią. W takim razie bardzo proszę nie nadużywać słów i zdarzeń tylko po to, aby było głośno. Słabe jest to, że potrzebując tego rozgłosu, używa się nie swojego światła" - napisała dosadnie Małgorzata Foremniak.