Małgorzata długo walczyła o to, by zostać mamą. Gdy zaszła w ciążę, jak wiele kobiet denerwowała się wynikami badań. Na szczęście Janek (6 l.) urodził się zdrowy. Aktorka doskonale rozumie kobiety, które nie miały tyle szczęścia co ona i solidaryzuje się tymi, którym odbiera się prawo wyboru.
– Jestem bezwzględnie za życiem! Życie jest wartością nadrzędną. Wierzę, że dawcą życia jest Bóg, który jest miłością… – czytamy w internetowym wpisie Kożuchowskiej.
– Nie mogę jednak nie zabrać głosu w tej sprawie, bo jestem matką i jestem Polką.
Aktorka wspomniała czasy, gdy była w ciąży, i badania, po których poczuła wielką ulgę, że jej dziecko jest zdrowe!
– Miałam szczęście? Tak! Miałam wielkie szczęście! Po co o tym opowiadam? Bo przecież każda mama i tata chcą mieć zdrowe dziecko, dla każdego aborcja to ostateczność (wierzę, że tak jest), pozostawia wyrzuty sumienia na całe życie. Ale Bóg dał człowiekowi wolną wolę. I człowiek z tej wolnej woli ma prawo korzystać, ponosząc wszelkie często bardzo bolesne konsekwencje swoich wyborów. Prawo, które odbiera człowiekowi tę wolność (nawet to ustanowione z dobrych intencji), nie rozwiąże problemu. Zawsze człowiek wyboru musi dokonać sam – dodaje Małgorzata.
Protest kobiet poparło wiele innych znanych kobiet, m.in. Olga Frycz, Maja Ostaszewska, Paulina Młynarska, Karolina Korwin-Piotrowska, Agata Młynarska, czy Monika Goździalska, która czynnie uczestniczyła w piątkowym marszu.