Dla aktorki posiadanie własnego dziecka było wielkim marzeniem, które spełniła dopiero w wieku 43 lat. Lekarze dawali jej tylko 3 procent szans na zajście w ciąże, którą utrzyma. Ze względów światopoglądowych Małgorzata Kożuchowska od razu odrzuciła metodę in vitro na rzecz naprotechnologii. Syn stał się dla niej najważniejszą osobą na świecie, któremu jak tylko może przychyla nieba. Aktorka tak jak wiele innych matek, nie może zrozumieć dlaczego pozwolono na tak olbrzymią tragedię.
- Mój Jaś ma też 8 lat... To jeszcze wciąż mały, bezbronny chłopiec! Chrońmy swoje dzieci i cudze, jeśli trzeba! Reagujmy! Kamil dwa razy uciekał z domu! Nie bez powodu! Teraz jest już za późno. Nie dla przemocy i obojętności!!! - napisała Małgorzata Kożuchowska, publikując na InstaStory zdjęcie syna, którego przytula do siebie.