Małgorzata Opczowska to prezenterka programu porannego TVP "Pytanie na śniadanie", w którym tworzy zgrany duet z Łukaszem Nowickim. W czwartek, 21 lipca, gospodarze programu opowiadali o potrawach, które pomagają schłodzić się w upalny dzień. Co ciekawe, to właśnie gorące dania z dodatkiem pikantnych przypraw, np. papryczki chilli czy pieprzu, doskonale sprawdzają się na obiad, gdy na zewnątrz panuje skwar. Wszystko za sprawą kapsaicyny, czyli związku chemicznego odpowiadającego za ostry smak. Jedząc pikantne potrawy zaczynamy się pocić, a to naturalny sposób na ochłodzenie organizmu.
Do programu na żywo zostali zaproszeni dwaj eksperci - mistrz kuchni indyjskiej oraz dietetyczka. Prowadzący mieli okazję skosztować napoju na bazie jogurtu, mleka, świeżego imbiru, chilli i innych przypraw, a także potraw z soczewicy oraz tofu.
Polecany artykuł:
W pewnym momencie Opczowska zorientowała się, że to, co wyglądało jak zielona fasola, w rzeczywistości było... papryczką chilli. Prezenterka próbowała zapanować nad swoją reakcją, ale grymas bólu był wyraźnie widoczny na jej twarzy. W pewnym momencie zaczęła nawet krzyczeć! Wideo z programu obejrzysz poniżej.
- Dzisiaj w "Pytaniu na śniadanie" było ostro. Chciałam spróbować pysznych potraw z kuchni indyjskiej. W miseczce było coś co wyglądało jak zielona fasolka. Nabiłam na widelec, przegryzłam i połknęłam… i jak słychać był ogień. Mogłabym podkładać głos do kreskówki, bo to nie była fasolka, tylko papryczka chilli - napisała Opczowska na Instagramie.
Wyżej zobaczcie bezcenną reakcję prezenterki!