Pandemia koronawirusa sprawiła, że Małgorzata Ostrowska (jak wielu Polaków) ogranicza swoją aktywność i spędza czas głównie w domu. Z nudy wokalistka postanowiła kręcić filmiki i publikować je na Facebooku. Podczas jednego z ostatnich nagrań opowiedziała ona fanom, iż zmaga się z poważną chorobą wywołaną przez krętki z rodzaju Borrelia, które przenoszone są przez zakażone kleszcze, czyli dobrze wszystkim znaną boreliozę.
- Nuda, nuda, pandemiczna nuda. Ja już jestem tak zamrożona jak sopel lodu. Hibernatus to przy mnie jest pikuś. Mrożę się, mrożę i czekam. Na szczęście jest jeszcze ten mój kochany ogród... - zaczęła Małgorzata Ostrowska i zaprezentowała fanom swoje piękne rośliny. Na zakończenie wokalistka zdobyła się na osobiste wyznanie i ujawniła, że choruje na boreliozę. - Ja w tym moim pięknym ogrodzie swego czasu przyjęłam na siebie kilkadziesiąt kleszczy w jednym roku, co zaobfitowało 'cudowną' boreliozą. W związku z tym w tej chwili już pokornie koszę trawę jak tylko urośnie. Myślę, że do wszystkich trendów niezwykle ważnych i ekologicznych należy podchodzić z rozsądkiem, co czynię... Idę więc odpalić moją kosiarkę! - opowiedziała Ostrowska.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj