Jan Nowicki zmarł w noc z 6 na 7 grudnia. Jak ustaliliśmy, przyczyną tragicznej sytuacji był niespodziewany zawał - aktor, poruszając się po domu, nagle upadł. Kiedy na miejsce przyjechało pogotowanie i przeprowadzona została reanimacja, serce mężczyzny przestało bić. W ostatnich chwilach była z nim żona Anna, z którą ożenił się w 2017 roku. Wcześniej, przez sześć lat, pozostał w formalnym związku z Małgorzatą Potocką (69 l.). Tancerka pożegnała byłego męża pięknym wpisem.
Małgorzata Potocka o Janie Nowickim: "Byłam z nadzwyczajnym, niepowtarzalnym człowiekiem"
W mediach społecznościowych pojawił się już żałobny wpis Łukasza Nowickiego (49 l.), który dał do zrozumienia, że śmierć taty spadła na niego jak grom z jasnego nieba - wcale się jej nie spodziewał. Piękne słowa na temat zmarłego opublikowała również Halina Mlynkova (45 l.), która nawet po rozwodzie z synem Jana Nowickiego, uważała go za przyjaciela. Teraz przyszedł czas na Małgorzatę Potocką.
- Byłam szczęściarą. Jan był moim idolem, mężem, przyjacielem. Mogłam go kochać, słuchać, czytać, czerpać naukę z jego mądrości, oglądać z nim świat, kąpać się w jeziorze, być z nim na scenie, podziwiać, jak elektryzuje i zachwyca swoim aktorstwem publiczność, a spotkaniami oczarowuje każdego. Byłam z nadzwyczajnym, niepowtarzalnym człowiekiem, wyjątkowym mężczyzną, wspaniałą ikoną polskiej kultury. Dziękuję Ci, Jasieńku, za ten cudowny czas, za nasze spotkanie, które nigdy się nie skończy - czytamy na Facebooku.
Jan Nowicki i Małgorzata Potocka byli małżeństwem w latach 2009-2015. Aktor i tancerka byli parą bardzo żywiołową, nie unikali celebryckich spędów, chętnie racząc fotoreporterów czułymi gestami. I choć po rozstaniu Nowicki uznał, że "ślub był równie mało znaczący, jak rozwód", nie poróżniło to byłych małżonków.
Zaledwie rok później aktor związał się z Anną Kondratowicz, którą poślubił w 2017 roku. Więcej na temat miłosnych ekscesów aktora przeczytacie TUTAJ.