Małgorzata Potocka zawsze wygląda bardzo młodo i świeżo. Jak donosi "Na żywo" sekretem jej wyglądu jest dość specyficzny zabieg. Otóż aktorka wstrzykuje sobie w twarz własną krew!
Zabieg polega na tym, że pobiera się najpierw krew, z której odzyskuje się osocze bogato płytkowe. Po dodaniu kilku specjalnych odczynników osocze wstrzykuje się w twarz. Zabieg nazywa się Mesobeauty Proteal i kosztuje ponad 2 tysiące złotych. Jak udało nam się ustalić zabieg - czyli wytworzenie osocza bogato płytkowego z krwi pacjenta może być stosowany przy odmładzaniu skóry całego ciała, wypełnianiu drobnych zmarszczek, leczeniu blizn potrądzikowych, leczeniu wypadania włosów i łysienia.
Znajomi aktorki w rozmowie z "Na żywo" są pewni, że Potocka poddaje się temu zabiegowi. Podobno efekty zabiegu są niesamowite - skóra jest odmłodzona nawet o 10 lat!
Myślicie, że aktorka korzysta z tego zabiegu tylko na twarzy?