Małgorzata Potocka zaskoczyła wyznaniem. "Ja musiałam ciągle coś udowadniać"

Małgorzata Potocka to jedna z najbardziej znanych polskich aktorek. Gwiazda spełnia się też jako dyrektorka Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego w Radomiu. Niedawno 71-latka udzieliła emocjonalnego wywiadu, w którym otworzyła się na temat swojego życia prywatnego. W programie Marzeny Rogalskiej w Radiu Złote Przeboje, wyjawiła, że jej życie wcale nie należało do najlepszych. Miała wiele problemów, z którymi próbowała sobie radzić na różne sposoby.

Ja nie mam innego wyjścia. Jestem dzielna z konieczności, nie z wyboru. Ale przez moje życie, od młodości, ja musiałam ciągle coś udowadniać i z czymś walczyć. (...) To ścieżka, po której ciągle o coś zabiegasz - powiedziała w programie.

Zobacz też: To był prawdziwy hit lat 90! Polki pokochały "Matki, żony i kochanki"

Małgorzata Potocka zaskoczyła w najnowszym wywiadzie

Małgorzata Potocka wyznała, że często jest tak, iż ludzie pochopnie ją oceniają. Fani nie wiedzą, co dzieje się u niej prywatnie.

Z zewnątrz wygląda to fajnie. Widzisz mnie w telewizji, jestem uśmiechnięta, jestem pozytywnym człowiekiem. Gdybym była człowiekiem, który narzeka i jest negatywny, wszystko to nie miałoby miejsca. To, co mam w sobie najsilniejszego, to nieustana przyszłość - wyjawiła Małgorzata.

Podczas smutnej rozmowy gwiazda wspomniała również o roli współczesnych kobiet na świecie. Według aktorki większość zmuszana jest do nieustannego udowadniania swojej wartości - w życiu prywatnym oraz zawodowym.

Kobiety się za bardzo oceniają. To wynika z sytuacji, że staramy się być zgrabniejsze, ładniejsze, że się w ogóle staramy. My mamy zakodowane w naszym DNA, że coś musimy udowodnić, coś musimy pokazać. Sam fakt, że kobieta musi się trzy razy bardziej starać niż mężczyzna, żeby zaistnieć, to rzutuje na cały jej charakter. Ona będąc później szefową, jest bardziej bezwzględna - wyznała.

Zobacz też: Straszliwa choroba Małgorzaty Potockiej. Musiała czołgać się do toalety!

Na sam koniec Potocka zauważyła, że mimo równouprawnienia, kobiety dalej spychane są na dalszy tor.

Ja nie wspomnę o tym, że kobiety naprawdę mają gorzej i nadal mają gorzej, chociaż mówi się, że teraz jest siła i moc w rękach kobiet. Ona nie jest nadal - powiedziała na sam koniec.

Zobacz też: Polska gwiazda wychowała się w klasztorze. Po latach wyznała, jak do tego doszło

Zobacz naszą galerię: Tak się zmieniała Małgorzata Potocka