Małgorzata Rozenek APELUJE do polityków: IN VITRO jest etyczne

Małgorzata Rozenek urodziła dzięki metodzie in-vitro i nie robi z tej sprawy żadnej tajemnicy. Dlaczego zdecydowała się na zabieg? Perfekcyjna pani domu nie ukrywa, że gdy po dwóch latach zrozumiała, iż nie może mieć dzieci, czuła straszną bezsilność. - Pamiętam moment, w którym zdałam sobie sprawę, że nie mogę zrobić nic więcej, żeby mieć dziecko - wyznała w rozmowie z FLESZEM.

Żona Jacka Rozenka apeluje, by politycy skupili się na kontroli klinik przeprowadzających in vitro, a nie na karaniu ludzi, którzy z niej korzystają. - Nie mogę słuchać tego, co teraz się dzieje wokół in vitro. Cały czas powtarzam: ta metoda, przeprowadzona w sposób rzetelny, jest etyczna - zapewnia w wywiadzie z magazynem.

Małgorzata nigdy nie wątpiła w tę metodę. - Wiedziałam, że się uda. Jak czegoś chcesz i o tym myślisz, to to się spełni. U mnie tak to właśnie działa. Einstein powiedział, że wszystko jest fizyką. Dostrój swoją częstotliwość do świata, a świat dostroi się do ciebie - powiedziała.

In vitro traktowała jak procedurę, przez którą jest zmuszona przejść, aby zostać matką. Teraz 34-letnia gwiazda stacji TVN może cieszyć się dwoma synami. Małgorzata i Jacek Rozenkowie wychowują 6- letniego Stasia i 2-letniego Tadeusza.