Małgorzata Rozenek niemalże każdego randka melduje się na siłowni, gdzie pod okiem trenera personalnego wylewa siódme poty. Wszystko na bieżąco relacjonuje na Instagramie, licząc zapewne, że zachęci fanów do podobnej aktywności fizycznej, która przecież jest bardzo dobra dla zdrowia. I choć gwiazda jest już bardzo szczupła, zrzuciła wszelkie zbędne kilogramy po trzeciej ciąży, nie ustaje w walce o, według niej, idealną sylwetkę. Ostatnie efekty przeraziły jednak część jej fanek. Słusznie?
Małgorzata Rozenek chwali się umięśnionym brzuchem. "Z całym szacunkiem, pani Małgosiu, ale wolę panią w ubraniu"
Zdjęcia Małgorzaty Rozenek zazwyczaj są pretekstem gorącej dyskusji w sieci. Często zdarza się, że internauci wyłapują nieudany retusz - ostatnio na okładce "Vivy!". Tym razem krytykowany był jej płaski brzuch, którym pochwaliła się, reklamując catering własnej firmy.
- Z całym szacunkiem, pani Małgosiu, wolę panią w ubraniu, aczkolwiek podziwiam za determinację w ćwiczeniach.
- Chyba nie chcę tak wyglądać. Nerwica z braku żywienia.
- Wydaje mi się, że już wpadłaś w obsesję na punkcie swojego wyglądu i zaczyna to być niesmaczne.
Oczywiście tego typu komentarze to nie wszystkie opinie. Spora część obserwatorów Rozenek podziwia ją za determinację, chwali pięknie wyrzeźbione ciało, a nawet zazdrości takiej formy, zwłaszcza że gwiazda urodziła trzech synów.
- Jest pani niesamowicie zdeterminowaną osobą! Podziwiam pani osiągnięcia w każdej dziedzinie. Motywuje mnie to również to większej pracy nad sobą. Dziękuje.
Na szczęście Małgorzata Rozenek wielokrotnie podkreślała, że nie przejmuje się negatywnymi komentarzami. Oby tak było i tym razem.