Program "Piekielny Hotel", w którym Małgorzata Rozenek przeprowadzała metamorfozy niczym Magda Gessler w "Kuchennych rewolucjach" nie sprawdził się. Gwiazda zniknęła z anteny na jeden sezon, ale teraz wraca i to z prawdziwym hitem. Tak przynajmniej się zapowiada.
- Bardzo dobrze się czuję, że znowu będę miała własny program w TVN-ie. To nie jest tak, że ja czułam tę przerwę, bo moment w którym mnie nie była w ramówce, to był moment, w którym już robiłam nowy program. Nie mam więc poczucia przerwy. Bardzo się cieszę, że wracam akurat z tym projektem. "Projekt Lady" zapowiada się na ogromny hit tej ramówki - mówi Rozenek w rozmowie z "Super Expressem".
W programie Rozenek udział biorą dziewczyny, które są bezczelne, zbuntowane i które lubią ostrą zabawę. Jednak chcą się zmienić. Zamierza im w tym pomóc właśnie Rozenek.
- To jest świetny program, bardzo dowcipny. Wczoraj widziałam pierwszy odcinek i z Radosławem śmialiśmy się naprawdę w głos. Z drugiej strony ten program jest bardzo wzruszający i bardzo refleksyjny. To jest program dla całej rodziny i to jest coś co podoba mi się najbardziej. Ale jak dziś puścili na ramóce zajawkę, to mam nadzieję, że oni wypipają te przekleństwa - dodała.