Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan mają wiele na głowie. Nie dość, że udzielają się zawodowo i wychowują synów, to jeszcze budują dom. Choć nie robią tego własnymi dłońmi, budowa spędza im sen z powiek.
Były piłkarz ostatnio zdradził, że był w szoku, gdy okazało się, ile czasu zajmie załatwienie wszystkich formalności. A do tego dochodzą rozmowy z projektantami i cała masa wyborów - od koloru podłogi po rodzaj wanny.
To nie są łatwe sprawy, szczególnie biorąc pod uwagę, że nie są też tanie! Majdan ma już dość.
Zobacz także: Jak teraz wygląda pierwsza żona Radka Majdana? Lepiej niż w 2006 r.! Porównajcie zdjęcia
Zresztą Rozenek też jest "przeorana" i nie może spać, rozmyślając o nowym lokum.
Zobacz także: Wiemy, kto był właścicielem domu, w którym zamieszkali Rozenek i Majdan! Wybudował go znany szef kuchni
Dom po prostu spędza mi sen z powiek, ale to będzie taka petarda. Oczywiście zaczęłam skromnie, na zasadzie: musisz podejść do tego odpowiedzialnie, w sposób uszyty na twoją miarę. Tylko problem jest taki, że moja miara jest "sky is the limit". I jak zaczęłam szukać osób, z którymi mogłabym współpracować, osób, które mogłyby się tym od strony wizualnej, artystycznej zająć, to się nagle okazało, że muszę się mocno nagłowić, jak to wszystko pospinać. Jeżeli będzie tak, jak myślę, że będzie, to będzie pięknie. Ale to jest coś, co mnie przeorało najbardziej - powiedziała Małgorzata Rozenek-Majdan Pudelkowi.
Zobacz także: Dom, w którym mieszka Rozenek-Majdan został sprzedany! Czy gwiazda nie ma już gdzie mieszkać?
Majdan ma dość! Budowa domu to wyzwanie. Końca nie widać, za to wciąż pojawiają się nowe problemy
Rozenek zdradziła, że Radosław już ma dość wybierania i przebierania w materiałach służących do wykańczania wnętrz. W końcu u każdego nadchodzi etap znudzenia, ale ważne, by mu się nie poddać i trzymać projektu.
On ma wgląd, dlatego, że jestem osobą, która lubi się dzielić tym wszystkim. Natomiast to nie jest tak, że on chce mieć wgląd. On jest tym trochę zmęczony. On naprawdę nie widzi powodu, dla którego mielibyśmy dywagować nad tym, czy ten odcień podłogi jest dobry, czy nie - już dwa razy go zmieniałam. Czy nad tym, jaka powinna być wanna... To nie jest temat szczególnie go interesujący, ale zamęczam go tymi opowieściami - przyznała Rozenek-Majdan, wspominając o mężu.
Dla niej budowa domu też nie jest łatwa.
Zobacz także: Willa Małgorzaty Rozenek na sprzedaż. Lepiej usiądźcie, zanim zobaczycie cenę!
Majdan w szoku. Dopełnienie formalności trwało wieki
Ostatnio Majdan rozmawiał o budowie domu z serwisem Newseria. Szybko stało się jasne, że przedłużające się formalności to problem nawet najbogatszych inwestorów. W przypadku Rozenek i jej męża samo spinanie terminów, zbieranie dokumentów i otrzymanie pozwoleń trwało aż 2 lata! A mogło trwać jeszcze dłużej.
Jestem w szoku, ile energii i czasu musieliśmy poświęcić na załatwianie wszystkich pozwoleń, że tak utrudnia się ludziom budowę. Zderzyliśmy się z tym bardzo mocno. Musieliśmy wynająć pana, który już załatwiał komuś pozwolenia w tym rejonie, w którym kupiliśmy działkę, i on przez prawie dwa lata zbierał nam potrzebne dokumenty, bo my sami byśmy to robili pięć lat.
Majdan poruszył też kwestię parkingu. Zdradził, że w projekcie musiało znaleźć się zaskakująco dużo miejsc parkingowych.
A w ogóle to kazano nam wybudować sześć miejsc parkingowych dla normalnego domu, więc kompletnie przestałem to rozumieć – stwierdził Radosław Majdan.
Zobacz także: Małgorzata Rozenek-Majdan narzeka na budowę willi. Utyskuje na Radosława!
Zobacz więcej zdjęć. Małgorzata Rozenek-Majdan: im jest starsza, tym jest młodsza. Ekspertka mów, co tam zaszło. Warto zerknąć na te fotki!