Małgorzata Rozenek nie może narzekać na brak pieniędzy. Gwiazda reklamuje buty, niedawno wystąpiła w dwóch filmach, cały czas prowadzi „Projekt Lady”, a także program o odchudzaniu "Rozenek cudnie chudnie". To wszystko sprawiło, że gwiazda w ostatnich miesiącach wzbogaciła się o kolejny milion złotych. Za takie pieniądze Perfekcyjna mogłaby wozić się bajecznie drogą bryką, której inni mogliby jej tylko pozazdrościć. Ale jak się okazuje gwiazda TVN nie przepada za prowadzeniem auta. Dlatego też zazwyczaj o podwózkę prosi męża. Niestety ostatnio Radosław Majdan nie mógł poczekać na swoją żonę, więc ta w czasie pandemii musiała wracać do domu tramwajem. Wszystko wskazuje na to, że jazda środkami komunikacji nie przypadła Gosi do gustu, bowiem po tym niemiłym doświadczeniu, postanowiła zakupić sobie inny rodzaj transportu.
Małgorzata Rozenek-Majdan ma nowe cacko
Małgosia zamiast samochodu postanowiła sprezentować sobie rower. Wybór padł na modną damkę w neutralnym kolorze, do której dopasowała biały koszyczek i białe koła. "Super Express" sprawdził, że nowe cacko gwiazdy kosztowało ją minimum 3 tys, zł. Za tę kwotę można wprawdzie kupić np. kilkunastoletnią skodę fabię czy nawet forda focusa, ale rower ma przewagę. Gosia nie ma problemu z parkowaniem i nie trzeba go tankować. Dzięki damce unika również jazdy tramwajem, z którego ostatnio zmuszona była korzystać. Nie musi też prosić męża o podwózkę.
Ruch to zdrowie
Kupno roweru było bardzo przemyślanym posunięcie. Małgosia, która co i rusz chwali się na swoim Instagramie umięśnionym ciałem robi wszystko, by jej ciężka praca w zrzucaniu kilogramów, które przybrała w trakcie ciąży, nie poszła na marne. Dlatego też jazda na rowerze to świetny trening. Ostatnio Rozenek przejechała po Warszawie kilkadziesiąt kilometrów, dzięki czemu spaliła kilkaset kalorii i mogła pozwolić sobie np. na zjedzenie pączka.