Na pierwszy rzut oka podróż autem z całą rodziną do Szwecji wydaje się sporym wydatkiem. Jednak inaczej wygląda sprawa, kiedy jest się gwiazdą, a do tego dba się o swoje finanse. Ile rodzina Majdanów zapłaciła za swoje wakacje? Z pewnością największym wydatkiem było wynajęcie kampera – przy trwającej dwa tygodnie eskapadzie to prawie 20 tys. zł. Ale mogli go dostać za darmo, a w ramach promocji. Na promie byli gwiazdami rejsu, oznaczali firmę w swojej relacji, więc raczej oszczędzili kolejne 5 tys. zł.
Małgorzata Rozenek wykończona wakacjami w kamperze. Jednak jest stworzona do luksusów
Małgorzata znalazła jednak sposób na to, jak oszczędzić, i zdecydowała, że nie będą z rodziną jadać w restauracjach, bo te w Szwecji są wyjątkowo drogie, a obiad dla pięciu osób z napojami to nawet 1000 zł. Chciała pokazać się z normalnej strony i gotowanie wzięła w swoje ręce, serwując domowe dania – jak chociażby makaron. Unika także zakupów w drogich sklepach, wybierając lokalne supermarkety. Nie ma też mowy o nocowaniu w luksusowych hotelach.
Rozenek zabrała cały majdan do Szwecji. Wynieśli pół domu do kampera. Mamy zdjęcia
Cała wyprawa jest natomiast relacjonowana na Instagramie Małgosi, który śledzi ponad 1,4 mln osób. Niektórzy zauważyli, że ogląda się to jak reality show. Czyżby była to więc zapowiedź nowego projektu i przedsmak programu, o którym niedawno była mowa? – To nie jest tak, że wpuszczasz kogoś na 24 godziny do domu. Masz, powiedzmy, w tygodniu dwa dni zdjęciowe, w trakcie których robisz pewne rzeczy i wtedy robisz je realnie. Ale to nie jest „Big Brother”. Myślę, że nie ma teraz w telewizji takiego budżetu, który byłby w stanie unieść to, i myślę, że nie będzie – uchyliła rąbka tajemnicy Małgorzata przed miesiącem w rozmowie z Jastrząb Post. A teraz spędzają właśnie wspomniane 2 tyg. w Szwecji. Przypadek?
Gdyby takie show powstało, mogliby zarobić co najmniej 500 tys. zł.