Małgorzata Rozenek nie wystąpi w "Tańcu z gwiazdami"! "Próbowała wodzić za nos produkcję"

Małgorzata Rozenek jednak nie wystąpi w "Tańcu z gwiazdami"!

Małgorzata Rozenek jest jedną z najpopularniejszych polskich gwiazd. Choć można zauważyć, że w ostatnim czasie zdecydowanie rzadziej pojawia się w telewizji, znajduje się ona w czołówce, jeśli chodzi o zasięgi w mediach społecznościowych - tylko na Instagramie zgromadziła ponad 1,4 mln stałych obserwatorów. 

Wieść o tym, że Małgorzata Rozenek wystąpi w "Tańcu z gwiazdami", bardzo szybko rozeszła się po sieci. Gwiazda w ostatnim czasie pochłonięta jest urządzaniem wynajętej przez siebie willi, za którą płaci 30 tysięcy złotych miesięcznie. Sporo czasu zajmują także regularne treningi, na które uczęszcza. Niedawno w mediach pojawiła się wieść o udziale Rozenek we flagowym show Polsatu. Miała ona być jedną z największych gwiazd "Tańca z gwiazdami" i otrzymywać aż 35 tysięcy złotych za każdy odcinek show. Tymczasem portal Pomponik, który należy do grupy Polsat, poinformował, że Małgorzata Rozenek nie pojawi się w "Tańcu z gwiazdami"!

Dlaczego w "Tańcu z gwiazdami" nie będzie Małgorzaty Rozenek?

Jak podaje Pomponik, negocjacje Rozenek i Polsatu trwały już od jakiegoś czasu. Gwiazda miała marzyć o udziale w "Tańcu z gwiazdami". Zgodnie z informacjami przekazywanymi przez portal, Małgorzata Rozenek nie wystąpi w show najprawdopodobniej przez zbyt długie wahania. Pojawiły się plotki, że może wynikać to również z braku zgody TVN-u na występ "Perfekcyjnej Pani Domu" w "Tańcu z gwiazdami".

- Polsat zerwał negocjacje z Rozenek, bo za długo się wahała i próbowała wodzić za nos produkcję. Krążą plotki, że być może powodem jej zachowania był brak zgody macierzystej stacji na udział w popularnym show Polsatu - czyli u największej konkurencji - wyjawiło źródło Pomponika.

Co ciekawe, inną wersję zdarzeń przedstawia serwis Pudelek. Choć od pewnego czasu mówiło się, że Rozenek "ma bana" na występy w TVN-ie, portal donosi, jakoby to właśnie propozycja ze strony stacji-matki "Perfekcyjnej" miała przekonać ją do zrezygnowania z występu w "Tańcu z gwiazdami". Według Pudelka, to Rozenek zerwała rozmowy z Polsatem, który proponował jej stałą roczną pensję w wysokości 500 tysięcy złotych oraz - dodatkowo płatne - prowadzenie programów i imprez. Miała ona dostać kontrpropozycję z TVN-u i zaakceptować je. Informator Pudelka, współpracownik Niny Terentiew, miał powiedzieć: "Polsat wie, że to dla nich wielka porażka, i próbuje przez swoje media zmienić tę narrację".

Małgorzata Rozenek miała być - poza Krzysztofem Rutkowskim i Magdą Mołek - jedną z czołowych gwiazd show. Okazuje się jednak, że żadna z pań nie wystąpi w "Tańcu z gwiazdami". Wszystko wskazuje na to, że największą sensacją w programie może być występ pary jednopłciowej lub ukraińskiej gwiazdy Eurowizji, Jamali.