Jak się okazuje wizerunek Małgorzaty Rozenek to jednak nie tylko dzieło natury. Ponoć żona Jacka Rozenka przeszła kilka zabiegów i zostawiła u specjalistów "kilka" tysięcy złotych.
Ewa Chodakowska, instruktorka celebrytów, zamieściła na Facebooku zdjęcia z Małgorzatą. To ona odpowiada za płaski brzuch, talię osy oraz smukłe nogi Rozenek. - Gosia to taka kokietka, ale zawsze te najbardziej perfect, mają sobie najwięcej do zarzucenia - napisała na portalu społecznościowym.
- Utarło się, że kura domowa musi być zaniedbana, z nadwagą. A nie musi tak być. Moja figura to uboczny efekt treningów - śmieje się gwiazda TVN.
Rozenek zaczęła zmieniać swój wygląd w 2008 roku. Specjaliści twierdzą, że koszty botoksu i innych zabiegów, które miała na twarzy, dają dotychczas sumę około 30 tys. zł. Wszystkie korekty trzeba bowiem powtarzać co 8 miesięcy. Jak dowiedział się "Super Express", zabieg powiększania piersi glikozoaminoglikanem kosztuje ponad 10 tys. zł! On też musi być przynajmniej raz do roku uzupełniany. - Patrząc na obecne zdjęcia Pani Rozenek, widać wyraźnie powiększone piersi. Nie wyglądają jak po wkładkach silikonowych. Najprawdopodobniej uwydatniła je kwasem hialuronowym - powiedział Piotr Kaszubski, właściciel kliniki medycyny estetycznej. - Za pomocą toksyny botulinowej, czyli botoksu, podniosła powieki, zlikwidowała zmarszczki na czole oraz kurze łapki. Patrząc na jej zdjęcia z przeszłości, można zobaczyć, że poprawiła kształt kości policzkowych oraz uwydatniła górną wargę kwasem hialuronowym - dodał.
Więcej
https://www.se.pl/wiadomosci/exclusive/malgorzata-rozenek-wydala-30-tysiecy-zlotych-na-operacje-plastyczne-aa-QvMU-YwU6-Si5M.html- Za pomocą toksyny botulinowej, czyli botoksu, podniosła powieki, zlikwidowała zmarszczki na czole oraz kurze łapki. Patrząc na jej zdjęcia z przeszłości, można zobaczyć, że poprawiła kształt kości policzkowych oraz uwydatniła górną wargę kwasem hialuronowym - tłumaczył nam Piotr Kaszubski, właściciel Kliniki Medycyny Estetycznej.
Ze starych zdjęć łatwo wywnioskować, że Małgorzata zostawiła także sporo pieniędzy u dentysty. Aparat ortodontyczny plus wizyty to koszt około 10 tys. zł.
Rozenek na każdym kroku podkreśla, że nikt nie ingerował w jej wygląd i zdradza, w jaki sposób dba o swój wygląd. - Dobrze się odżywiam i wysypiam. Piję dużo wody i jeżdżę konno - powiedziała.
Jeśli podejrzenia ekspertów byłyby prawdziwe, prawdopodobnie Małgorzata zostawiła u specjalistów już ponad 50 tys. złotych!