Rozenek padła ofiarą szantażu - takie informacje pojawiły się na portalach plotkarskich kilka tygodni temu. Zwolniona współpracownica Perfekcyjnej miała grozić publiczną kompromitacją, czyli ujawnieniem prywatnych zdjęć prowadzącej Projekt Lady. Co znajdowało się na tych zdjęciach. Czy żona Majdana faktycznie ma się czego obawiać? W rozmowie z portalem pudelek.pl Rozenek zapewniła, że nie obawia się ujawnienia zawartości telefonu. Zażartowała, że jedyną szokującą rzeczą mogły by być jedynie zdjęcia "po zabiegu medycznym".
- Cisza. Cieszę się, że nigdy nie brałam telefonu na imprezę. Jedyne o co mogę się obawiać, to moje zdjęcia przed rozpoczęciem diety, albo zdjęcia po zabiegu medycznym, ale tak to nie ma nic takiego, czego mogłabym się bać - powiedziała perfekcyjna.
ZOBACZ: Małgorzata Rozenek WYZNAJE: Będziemy mieć dziecko z in vitro