Małgorzata Rozenek powiększyła sobie niedawno usta, co dodało jej jeszcze więcej uroku. Tę małą zmianę w jej twarzy zauważyła także Karolina Korwin-Piotrowska i oczywiście skomentowała na łamach „Wprost”. W swoim felietonie dziennikarka zażartowała nieco z ust obecnej ukochanej Majdana i napisała, że teraz Małgorzata zacznie upodabniać się do Dody! Wszak Doda była jedną z największych miłości Radka i jego żoną. Nic więc dziwnego, że to w niej widział ideał kobiety i piękna.
Zobacz: Rozenek powiększyła wargi, bo Majdan lubi, kiedy kobieta ma pełne usta
Karolina Korwin-Piotrowska z powiększonych ust Rozenek wysnuła więc wniosek, że i ona zacznie powoli przemieniać się w Dodę, skoro chce podobać się Majdanowi jeszcze bardziej: „Małgorzata Rozenek szaleje z miłości do Radosława Majdana. W związku z tym, niestety, upodabnia się coraz bardziej do Pani Dody. (...) Sądząc po tym, co ze sobą robi była żona Majdana, kolejność wielkiej przemiany Małgosi Rozenek powinna być następująca: urosną jej jeszcze bardziej piersi, albowiem obdarzony magicznym dotykiem Majdan będzie masował je tak jak kiedyś te Dody” napisała dziennikarka.
Rozenek wkurzyła się na Korwin-Piotrowską i straszyła sądem!
Słowa te bardzo wkurzyły Małgorzatę, która nie zwlekała, tylko zatelefonowała do dziennikarki. Jak się okazało rozmowa obu pań nie była przyjemna: „Małgorzata Rozenek zadzwoniła do mnie, mówiąc, że nie życzy sobie, żebym pisała na jej temat i żebym zarabiała na jej szanownej osobie. Ja jej cały czas mówiłam, bo była strasznie zdenerwowana, żeby się nie denerwowała, bo jej żyłka pęknie” relacjonowała w rozmowie z plejada.pl. Ukochana Majdana groziła podobno, że naśle na Korwin-Piotrowską sąd: „Naprawdę, emocje ją poniosły straszne, że nie można o tym mówić, bo to jej telewizja i ona zadzwoni do Edwarda Miszczaka, albo sąd na mnie naśle - wiadomo, dużo słów”. Jak widać z perfekcyjną Małgorzatą Rozenek lepiej nie zadzierać!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail