Perfekcyjna Pani Domu, odkąd rozwiodła się z mężem, oficjalnie nie pojawiała się z żadnym mężczyzną u boku. W środowy wieczór zrobiła wyjątek. Do warszawskiego Multikina przyprowadziła starszego o 5 lat brata, Mishę Kostrzewskiego (40 l.).
- Jestem dziś z bratem, który wreszcie po długiej nieobecności wpadł do Polski. Przyjechał ze swoimi dziećmi. Teraz moja dwójka i jego trójka grzecznie się bawią pod opieką dziadków, a my jak brat i siostra postanowiliśmy wyjść do kina - mówiła z uśmiechem Małgorzata Rozenek w rozmowie z "Super Expressem".
Zobacz też: Rozenek królową okładek! Zgadniecie na ilu była?
Brat Małgosi to uznany tancerz. Przez 10 lat był solistą w operze w Monte Carlo, teraz pracuje w operze w Lyonie.
- On nie zna tak dobrze polskiego kina, ale bardzo spodobała mu się Magda Walach. Po premierze grzecznie wracamy do domu, do dzieci, żadnego imprezowania na mieście - śmiała się Rozenek.