Małgorzata Rozenek przyznaje, że święta to dla niej szczególny okres - Zawsze płaczę w wigilię, gdy łamię się opłatkiem z moim tatą. Śpiewamy też kolędy. Jestem osobą kompletnie pozbawioną głosu, ale uwielbiam śpiewać, więc zawsze to robię i bardzo mnie to cieszy - opowiada gwiazda w rozmowie z Superexpressem TV.
Odkąd Małgorzata związała się z Radosławem Majdanem, święta dzieli pomiędzy dwie rodziny. - Wigilię i Boże Narodzenie spędzimy u moich rodziców, a drygi dzień świąt u rodziców Radka. Jak zawsze będzie rodzinnie, nie wyobrażam sobie inaczej. U nas te święta są bardzo tradycyjne, co roku powtarzane tym samym schematem i Bogu dzięki z tymi samymi ludźmi, z naprawdę szczerymi emocjami i życzeniami - dodaje Rozenek, która nie może się już doczekać chwili, gdy zasiądzie przy świątecznym stole.
Zobacz: Małgorzata Rozenek wyznaje: Na święta zrobię karpia po żydowsku i ciasteczka