Małgorzata Socha i jej mąż Krzysztof Wiśniewski wspólnie wychowują troje dzieci: Zosię (7 l.), Basię (5 l.) i Stasia (2 l.). Gwiazda serialu "Przyjaciółki" swojego życiowego partnera poznała, kiedy miała zaledwie 16 lat. Krzysztof Wiśniewski dla niej przeprowadził się z Poznania do Warszawy i wspólnie zbudowali dom. Jednak jak się okazuje Małgorzata Socha ukrywała przed mediami szokującą informację o swoim małżeństwie. Zdradziła ją koleżanka z planu serialu "Przyjaciółki".
ZOBACZ TEŻ: Tylko najbliżsi wiedzieli o ciąży! Radosna nowina z domu Alicji Bachledy-Curuś, znamy imię i płeć dziecka
Koleżanka z serialu "Przyjaciółki" zdradziła jej tajemnicę! Małgorzata Socha ukrywała prawdę o swoim małżeństwie
W rozmowie z czasopismem "Świat i ludzie" jedna z aktorek z serialu "Przyjaciółki" opowiedziała, jakim ojcem jest Krzysztof Wiśniewski i przy okazji wyjawiła tajemnicę małżeństwa Sochy. Okazuje się, że jej mąż wcale nie spieszył się do ołtarza. Wydało się, jak ten problem załatwiła Małgorzata Socha. Czyżby nie przyznawała się do tego wcześniej ze wstydu?
NIE PRZEGAP: Do Kingi Rusin dotarły koszmarne wiadomości. Już od samego rana dramatycznie błaga, są odbierające mowę zdjęcia
ZOBACZ TEŻ: Był kochankiem Maryli Rodowicz, teraz ujawnia porażającą prawdę. Gdy z nim okrutnie skończyła był wrakiem człowieka!
- Na planie Małgosia jest spokojna, bo dzieci zostają pod opieką ojca. Od początku był tatą aktywnym - kąpał, zmieniał pieluchy, karmił. Naprawdę fajna z nich para. Trudno uwierzyć, że z tego związku mogło nic nie wyjść - powiedziała tygodnikowi jedna z aktorek grająca w serialu "Przyjaciółki".
Małgorzata Socha i Krzysztof Wiśniewski mieszkali ze sobą i byli zaręczeni od dwóch lat. Mężczyzna jednak wcale nie spieszył się, żeby sformalizować ich związek, a Małgorzata Socha wzięła sprawy w swoje ręce. Wydało się, że sama znalazła salę weselną, zarezerwowała termin i postawiła narzeczonego pod ścianą wyznaczając mu termin na decyzję do następnego ranka! Wiśniewski powiedział "tak", a teraz kiedy dziennikarze poznali prawdę o jej małżeństwie, spytali aktorkę, co by było gdyby powiedział "nie".
- Myślę, że byśmy się rozstali. To byłby dla mnie sygnał, że nie traktuje tego związku poważnie - wyjawiła teraz Małgorzata Socha.