Małgorzata Tomaszewska partner i ojciec dziecka. Nie jest nim Aleksander Sikora
Małgorzata Tomaszewska o tym, że jest w ciąży poinformowała w wakacje 2023. Córeczka Laura przyszła na świat 20 lutego 2024 roku. Radosną nowinę przekazał nam ojciec byłej gwiazdy TVP - słynny bramkarz Jan Tomaszewski. Małgorzata Tomaszewska konsekwentnie nie chce zdradzić, kto jest jej partnerem i ojcem Laury. Podejrzewano nawet, że jest nim Aleksander Sikora, czyli kolega prezenterki z programu "Pytanie na śniadanie", ale okazało się, ze jest on tylko wujkiem córeczki Małgosi. Dziennikarz zdradził co nieco o prawdziwym tacie Laury, ale oczywiście nie ujawnił jego personaliów. - Znam ojca dziecka Małgosi. Bardzo go lubię. Uważam, że jest świetnym facetem. Tworzy z Małgorzatą fantastyczną relację - zdawkowo powiedział Aleksander Sikora w rozmowie z Party.pl. Sama Tomaszewska choć o partnerze mówić nie chce, to podzieliła się swoimi refleksami na temat wychowywania dzieci, co dla wielu będzie ciekawsze od tego, kim jest ojciec dziecka byłej gwiazdy TVP.
Małgorzata Tomaszewska szczerze o wychowaniu syna. Bała się efektu maminsynka
Trudno powiedzieć wiele o wychowaniu maleńkiej Laury, ale o 7-letnim synu mówić już można całkiem sporo. Małgorzata Tomaszewska otworzyła się w rozmowie z "Faktem". Podkreśliła, jak wielką miłością darzy Enza. - Czeka nas teraz sporo wyzwań. Laurka jest jeszcze maleńka, ale ja od dawna uczę synka samodzielności i pozwalam mu wiele rzeczy robić samemu. Wynika to z tego, że bardzo go kocham, a że przez pewien czas wychowywałam go właściwie sama, bałam się efektu maminsynka. Nie chciałam, by zbyt kurczowo trzymał się mojej spódnicy. Z jednej strony dla nas mam to piękne i kuszące, bo czujemy się niezastąpione, ale efekt jest taki, że dziecko czuje się potem bardzo zależne od rodzica - argumentowała prezenterka. - Daję synkowi możliwość wyboru, decydowania o pewnych rzeczach, ale z drugiej strony jestem przeciwniczką bezstresowego wychowania i pozwalania na wszystko czy chronienia dziecka przed wszystkimi negatywnymi bodźcami, bo życie potem nie będzie go oszczędzało - dodała była gwiazda TVP.