Małgorzata ŻAK, ŻONA SOLORZA-ŻAKA i Andrzej Kowalczyk: Razem SPĘDZILI URLOP w Afryce

To małżeństwo z prawie 20-letnim stażem nie przetrwa. Pani Małgorzata i pan Zygmunt są w trakcie rozwodu. Na szczęście żona miliardera świetnie sobie radzi w tej sytuacji. Żak każdą wolną chwilę poświęca znajomości z popularnym muzykiem. To właśnie z nim wyjechała we wrześniu do słonecznej Grecji. Para oddawała się wszelkim atrakcjom, a Małgosia mogła liczyć na czułość i wsparcie ze strony przyjaciela. Jak mówią znajomi, żona właściciela Polsatu często zabiera Andrzeja na wycieczki, przecież każdy wie, że nie do zastąpienia jest sprawdzony przyjaciel. Szczególnie w trudnych chwilach. A wspólne zwiedzanie świata na pewno pozwala jej zapomnieć o problemach w małżeństwie.

Co więcej, pani Małgorzata większą część roku spędza na wspaniałym ranczu w Kenii, które trzy lata temu kupił jej mąż. To niesamowite miejsce ze stuletnią tradycją. Ranczo Kongoni to prywatny park otwarty dla osób, które chcą poznać prawdziwą Afrykę. Obejmuje około 1000 akrów sawanny, piękny ogród, stajnie i gospodarstwo, którego centralnym punktem jest stuletnia farma. W głównym budynku znajdują się sypialnie przeznaczone dla gości. Każdy może tam spędzić urlop za 1300 zł za noc od osoby. Oczywiście dodatkowe atrakcje i wycieczki powiększą koszty podróży. Co więcej, pani Małgorzata założyła tam w 2010 r. fundację Animal Rights Reserved, która chroni dziką przyrodę. Nic dziwnego, że jej przyjaciel Andrzej tak chętnie udał się do niej w odwiedziny po raz pierwszy w zeszłym roku.

"Tymczasem "e-moll" wyjeżdża na urlop... Sam "e-moll" mówi, że to podróż jego życia. Serdecznie polecamy, to piękne miejsce na Ziemi. Kongoni Lodge" - czytamy na oficjalnej stronie Kowalczyka.

Wyjazd wyraźnie był udany.

"Po pierwszym urlopie (12 dni z rzędu) od 23 lat, w Kenii, "e-moll" jakiś taki zawieszono-uśmiechnięty" - czytamy na stronie muzyka. Ta znajomość, która trwa już od co najmniej dwóch lat, wyraźnie sprzyja pani Małgorzacie. Schudła, często odwiedza salony piękności i wciąż chodzi uśmiechnięta.

Przy takim wsparciu ze strony przyjaciela na pewno łatwiej będzie jej przetrwać trudne chwile podczas kolejnej rozprawy rozwodowej.