Michał Wiśniewski w środę, 18 stycznia, opublikował w mediach społecznościowych dramatyczne wideo, w którym oznajmił, że jego ukochana mama, Grażyna Wiśniewska, trafiła do szpitala. Kobietę czeka operacja, a teraz lider "Ich Troje" prosi fanów o to, by oddali krew do jednego ze szpitali w Warszawie. Potrzebna jest krew z grupy 0 Rh-. Wiśniewski nie ujawnił, z jaką chorobą dokładnie zmaga się jego mama, ale wiadome jest, że potrzebny jest jej życiodajny płyn. Tym bardziej, że operacja ma zostać przeprowadzona w czwartek, 19 stycznia.
"Myślałem, że nie będę musiał wszystkim opowiadać tej historii, dlatego nikogo nie informowałem, ale teraz potrzebuję. Potrzebuję krwi grupy 0 Rh- dla mojej mamy, która leży w Warszawie. Mama potrzebuje Waszej pomocy, nas wszystkich. Ja zresztą zrobię to samo, oddam, bo mam taką samą grupę krwi jak ona", mówił ze łzami w oczach Wiśniewski.
Michał Wiśniewski planował oddać krew dla mamy. Od czasu, gdy muzyk zrobił ostatni tatuaż, minęło już około roku (warto podkreślić, że zgodnie z restrykcjami medycznymi należy odczekać co najmniej sześć miesięcy od ostatniego tatuażu). "Zgodnie z obowiązującymi wytycznymi w zakresie oddawania krwi i jej składników, wystarczy odczekać 6 miesięcy od wykonania tatuażu, by móc ratować zdrowie i życie drugiego człowieka", podaje rządowy serwis gov.pl.
To ważna informacja dla każdego, kto decyduje się na tatuaż, a później stanie przed decyzją o oddawaniu krwi. Warto wiedzieć, że tatuaże generalnie nie są do tego przeszkodą, o ile właśnie odczekamy sześć miesięcy od zrobienia ostatniego.
Niestety okazało się, że choć tatuaż nie zdyskwalifikował Wiśniewskiego, nie mógł on oddać krwi dla mamy z innych powodów...
Michał Wiśniewski nie mógł oddać krwi dla mamy. Podał szczegóły, mówi o nowotworze
Mimo najszczerszych chęci Michał Wiśniewski nie mógł pomóc mamie, pani Grażynie Wiśniewskiej, oddając dla niej krew. Choć ma tę samą grupę krwi, wykluczyły go czynniki zdrowotne.
"Odzew jest tak strasznie duży, że myślę, że będę kontynuował to w przyszłości", mówił Wiśniewski o apelach o pomoc. "Pojechałem rano do centrum krwiodawstwa i niestety nie mogę oddać krwi ze względu na przebyty nowotwór, ze względu na leczenie łuszczycowe. Mimo tego, że mam to 0 Rh-, to nie mogę go wykorzystać", wyznał. "Zbadajcie w ogóle, czy możecie oddać tę krew", prosił fanów.
Mamie Michała, Grażynie Wiśniewskiej, życzymy dużo zdrowia!