Robertowi tak bardzo nie spodobał się występ Jessiki Anny Nowak (akrobacja w powietrzu z użyciem szarf), że stwierdził, że dziewczyna w powietrzu była równie fascynująca co Kasia Cichopek.
To bardzo nie spodobało się ani Małgorzacie Foremniak, ani Agnieszce Chylińskiej, które wyraźnie miała do Kozyry żal o takie porównanie, krzywdzące i dla Cichopek, i dla Jessiki.
Ale i Chylińska, i Foremniak posłużyły się porównaniem występu ich faworyta, Piotra Karpieni do tego, co reprezentuje sobą na scenie Michał Szpak.
Foremniak: Dziękuję ci za to, że stanąłeś na tej scenie i pokazałeś swoja wielkość i charyzmę. Tak bardzo bałem się, że będą pióra i cekiny!
Chylińska: Jestem twoją fanką. W dobie wokalistów, których najbardziej interesuje kolor lakieru do paznokci, jesteś prawdziwie męskim wokalem.
Choć ani Chylińska, ani Foremniak nie wymieniły Szpaka z imienia i nazwiska, i tak wiadomo, że jurorkom chodziło właśnie o niego!