TVN już nazywa Magdalenę Lechowską polską Cesarią Evorą (hiszpańskojęzyczna piosenkarka z Wysp Zielonego Przylądka - przyp. łs.).
Lechowska zaśpiewała po hiszpańsku tak, że wszyscy jurorzy nie mieli wyjścia: musieli dać jej trzy razy TAK.
- Jesteś intrygująca, bo taka dzika. Mam wrażenie, że trzeba do ciebie zapukać, ale zanim powiesz PROSZĘ, minie trochę czasu - oceniła Małgorzata Foremniak.
- Ja miałam ciary na moich dziarach - dodawała Agnieszka Chylińska.