>>> Zobacz ZAPIS RELACJI NA ŻYWO z czwartego odcinka Mam Talent 4
Robert Kozyra liczył, że w Gdańsku znajdzie wiele osób z talentem wokalnym. Pewnie się zawiódl, bo nad morzem jurorzy oceniali głównie performerów.
Nie zabrakło grupy przyjaciół robiącej fantazyjne wzorki z mleka na kawie (przeszli dalej), akrobatów, a nawet młodego chłopaka, który na casting przyszedł... pokazać, że umie bekać (jurorzy najpierw rozbawieni pomysłem, później zażenowani wykonaniem pogodnili Piotr Celińskiego z programu).
Jurorzy zachwycili się za to charyzmatyczną Magdą Lechowską. Dziewczyna jeszcze niedawno mieszkała w Kolumbii i może dlatego teraz tak pięknie śpiewa po hipszańsku.
Dużo uśmiechu na twarzach Chylińskiej i spółki wywołała też grupa Dangerous Team, która barwnie przebrana zrobiła niezły taneczny show.