Po występie Bartka Grzanka Agnieszka Chylińska była zachwycona. Proponowała uczestnikowi, że powinien oprowadzić ją po rodzinnym mieście, pokazać rynek, sklep... Podobno jest z tego samego miejsca, co mąż Chylińskiej. Żarty żartami, ale takie jawne podrywanie nie spodobało się Kozyrze. Zapytał Chylińskiej wprost:
- Nie układa ci się z mężem?
- Układa! Nie widzisz? - odparła Agnieszka i pokazała na swój brzuch. No tak, w końcu już wkrótce na świat przyjdzie jej trzecie dziecko. To niezbity dowód, że układa jej się z mężem. Ale czy jest mu miło, gdy składa takie propozycje innym? Innym mężczyznom? A może to tylko kreacja sceniczna? Jak myślicie? Chcielibyście pójść na spacer po rynku z Chylińską?