MAM TALENT 5, odcinek 4 - liczący pies, sataniści, Ibisz i Kaczyński w programie!

MAM TALENT 5 - odcinek 4 już za nami! Co działo się w programie? Pełno było emocji! Kompletną relację z programu możecie przeczytać tutaj:

MAM TALENT 5, odcinek 4 - relacja NA ŻYWO w Internecie >>>

W czwartym odcinku pojawił się Krzysztof Ibisz oraz Jarosław Kaczyński - obu sparodiował jeden z uczestników, Sebastian Świerczyński. Choć uczył się w szkole baletowej teraz prezentuje zupełnie inny występ. I faktycznie - tańczył i parodiował - najpierw jury, później Kaczyńskiego i Ibisza! Tego drugiego sparodiował w rytm piosenki I'm too sexy oraz "ja mam 20 lat, ty masz 20 lat"...

W programie pojawił się także liczący pies, Serafin. Wyszczekiwał wynik prostych zadań matematycznych. Zdaniem właściciela jamnika to cud... Żartują z tego prowadzący program.

Hołownia: On teraz nie widzi jury (Foremniak macha do pieska)
Prokop: A co widzi? Matkę Boską?
Hołownia: Kość.
Prokop: Stąd się wzięła nazwa Kościół. Widzicie coś, czego nie ma.

Pies nie przeszedł dalej. Pojawili się także sataniści, zespół metalowy, ale nie urzekł jury. Za to jury urzekło wielu innych uczestników - na przykład śpiewająca Alicja Sękowska, która przyszła z babcią, Mieszko Włodarczyk, który pokazywał sztuczki z piłką, MultiVisual - dobrzy znajomi jury, kuglarze z prawdziwym talentem

W tym odcinku nie zabrakło emocji, a także łez wzruszenia. Jury bawiło się naprawdę świetnie, Agnieszka Chylińska dokazywała i zachęcała pozostałych członków jury do zabawy. Kozyra dał się ponieść emocjom i zatańczył z jedną uczestniczką. Działo się jednym słowem!