Wielki Finał "Mam talent" zbliża się wielkimi krokami. W sobotnim, 12 odcinku jury w składzie Małgorzata Foremniak, Kuba Wojewódzki i Agnieszka Chylińska wskazali kandydata do głównej nagrody. Widzowie, w głosowaniu sms-owym wybrali swojego finalistę, który powalczy o 300 tysięcy złotych.
Do już wybranej ósmeki dołączyli w sobotni wieczór Paweł Ejzenberg, który zdobył sympatię widzów i Kasia Sochacka, która zauroczyła sędziów. 20-letnia piosenkarka z Pradeł pokonała 11-letnią gimnastyczkę Gosię Staszewską. W półfinałowym odcinku zaśpiewała piosenkę "Syn pastora" - "Son of the preacher men" z filmu "Pulp Fiction".
- Kasiu dziś udowodniłaś, że masz fajnego pazura i potrafisz docisnąć. Gosia Ty masz 11 lat. Za kilka lat będziesz taką dziewczyną, że ja będę miał już szczękę w szklance. Mamy trudny wybór. Jako niedoszły wokalista rockowy muszę być za Kasią - powiedział Kuba Wojewódzki.
- Mamy dwie królowe. Jedna królowa garaży, druga delikatna motyli. Wybieram Kasię - zdecydowała Małgorzata Foremniak. - Kasiu moje serce należy do Ciebie - szczerze wyznała Agnieszka Chylińska.
ZOBACZ VIDEO z występu Kasi Sochackiej >>>
A co wiemy więcej o Kasi? Młodziutka wokalistka pochodzi z bardzo muzykalnej rodziny. To starsze rodzeństwo i mama zarazili ją miłością do muzyki. Kasia śpiewa w zespole ludowym z mamą i kapeli garażowej z bratem. Poza tym w Krakowie studiuje ekonomię. Jak sama Kasia wyznaje gdy wchodzi na scenę czuje odpowiedzialność, bo chce sprostać oczekiwaniom. Szczęście, bo śpiew to dla niej piękna kraina, w którą chciałabym zabierać wszystkich słuchaczy. "Cieszę się, że mogę to robić, że Bóg dał mi takie możliwości" - mówiła.
Paweł Ejzenberg to 30-letni niewidomy wokalista i klawiszowiec z Olsztyna. Kandyduje w wyborach samorządowych do Rady Miasta Olsztyna. Paweł mówił, że publiczność może go pokochać za otwartość i przyjazne usposobienie. Jest gotowy na sławę, bo mu od niej "nie odbije". Sława jest tylko środkiem, a nie celem życia. I tak rzeczywiście się stało podczas piątego półfinału. Widownia wstała z miejsc będąc pod wrażeniem jego występu.
Paweł zaśpiewał piosenkę Doobie Brothers „Long Train Runnin'"
- Jest cisza wyborcza, ale lecimy na żywo, więc nikt nas nie zatrzyma. U nas porządek możecie zrobić już dziś. Kto nie zagłosuje na Pawła ten świnia! - stwierdził Kuba Wojewódzki.
- Stary Ty żyjesz pełnią życia. Bardzo udany występ. Dałeś czadu, to był bardzo dobrze zrobiony czad - podsumowała Agnieszka Chylińska.
ZOBACZ występ Pawła Ejzenberga >>>